8 lipca, 2021 Sport i zdrowie 0

Negatywna energia potrafi wyrządzić wiele szkód w życiu człowieka bez względu na jego wiek. Nie wszyscy wierzą w istnienie aury, która nas otacza, dlatego że jej nie widzą. Lecz jak wiadomo, nie zawsze rzeczy, z których korzysta się na co dzień, muszą być widoczne — przykładem jest tu elektryczność. Jak rozpoznać złą energię?

Kiedy udać się na bioenergoterapię?

bioenergoterapia na odległośćJest wiele przesłanek mówiących o tym, że daną osobę otacza zła aura. Najczęściej taki człowiek jest poddenerwowany, zestresowany i ma gorsze samopoczucie. Negatywna energia może być nie tylko bezpośrednio przy człowieku, ale też w jego domu. Jeśli zdarzają się przypadki, że osoba często choruje, ma pecha lub cierpi na różnego rodzaju bóle, wówczas jest to powód, dla którego powinna skontaktować się z bioenergoterapeutą. Jest to specjalista, który oczyszcza człowieka z ciążących na nim, niewidocznych problemów. Może zostać zastosowana zarówno bioenergoterapia na odległość, jak i stacjonarnie w gabinecie. W obu przypadkach rezultat będzie taki sam. Kiedy można liczyć na to, że energia zamieni się w pozytywną? Oczyszczanie w dużej mierze zależy od stopnia nasilenia problemów. Z reguły jednak już po jednorazowej terapii wiele problemów zniknie. Pacjentowi nie tylko poprawi się humor, ale też zyska on sporo satysfakcji z życia, a nawet niektóre z jego chorób mogą przestać mu doskwierać. Właśnie dlatego z tej formy terapii korzystają często osoby chore zarówno psychicznie, jak i fizycznie.

Znalezienie odpowiedniego, dobrego terapeuty na drugim końcu kraju wcale nie oznacza, że nie można skorzystać z jego usług. Dzięki terapii na odległość wystarczą tylko podstawowe informacje o osobie, a specjalista będzie w stanie mu pomóc, koncentrując się na przykład na zdjęciu, które przedstawia klienta. Prześle w ten sposób pozytywną energię bez żadnej granicy kilometrów.