Wiele osób, przyjmujących legalną marihuanę nie zastanawia się nad innymi opcjami i po prostu robi to, co większość, czyli ją pali. Tymczasem nie ma znaczenia to, co palimy, ale sam fakt, że to robimy, gdyż w tym procesie uwalniają się substancje smoliste oraz dziesiątki związków kancerogennych.
Zakup przenośnego vaporizera
Palenie jest ekstremalnie szkodliwe, a kannabidiol (CBD) zawarty w medycznych odmianach konopi to środek leczniczy. Zatem nie ma sensu leczenie, które odbywa się z pomocą czynności prowadzącej do wielu chorób, w tym nowotworów. Dlatego też należy rozważyć korzystanie z waporyzacji, albowiem jest to metoda zdrowsza oraz zdecydowanie bardziej wydajna. Dlaczego? Ponieważ w waporyzatorych susz nie jest spalany, a tylko ogrzewany bardzo wysoką temperaturą. Na skutek tego, zawarte w konopiach składniki czynne, zaczynają parować, a w urządzeniu dochodzi do produkcji gęstej i esencjonalnej pary wodnej. Jest ona wolna od substancji smolistych oraz związków rakotwórczych. Co równie ważne, para jest chłodna, zatem nie podrażnia gardła ani płuc, jak również nie powoduje mikro oparzeń, które w przypadku inhalacji gorącym dymem jest standardem. Ponadto, w procesie spalania dochodzi do bardzo dużych, rzędu kilkudziesięciu procent, strat w materiale roślinnym. Natomiast dobry waporyzator ogrzewa susz tylko wtedy, gdy urządzenie jest włączone, co prowadzi do tego, że straty w suszu sięgać mogą najwyżej kilku procent. Ponadto, korzystanie z takiego urządzenia, prowadzi do zmniejszenia zużycia suszu, albowiem odparowywanie go jest dużo bardziej wydajne i potrzeba nam go znacznie mniej. Zwłaszcza, że nawet z bardzo małych ilości poczujemy dużo mocniejszy efekt niż po wypaleniu jointa z dużo większą ilością marihuany CBD. Dobry vaporizer nie może być tanim urządzeniem, bowiem liczy się urządzenie efektywne i szybkie, a takich w niskiej cenie nie dostaniemy. Natomiast bardzo przyzwoite urządzenia przenośne spokojnie kupimy za około 600-700 złotych, co nie jest ceną wygórowaną. Albowiem są też modele, za które trzeba zapłacić dwa razy więcej, ale w takiej sytuacji lepiej byłoby postawić na vaporizer stacjonarny średniej klasy.
Rezygnacja z przyzwyczajeń i nawyków jest bardzo trudna, dlatego też osoby palące marihuanę CBD rzadko dają się namówić na zakup waporyzatora. Natomiast ci bardziej świadomi zagrożeń konsumenci są nimi bardzo zainteresowani i zarażają tym swoich znajomych.