
Mój brat już niedługo stanie na ślubnym kobiercu. Jego wybranka jest piękną i mądrą kobietą. Studiowali razem i zakochali się w sobie. Są razem już prawie cztery lata i w końcu zdecydowali się sformalizować swój związek, co bardzo cieszy naszych rodziców. Są tradycjonalistami i chcą, żeby brat w końcu założył rodzinę. Już nie mogą się doczekać pierwszych wnuków.
Kraków jest dobrym miejscem na wieczory kawalerskie
Jestem jego świadkiem na ślubie. Ciąży na mnie również wiele obowiązków związanych z weselem i ślubem. Pomagam w organizacji całej imprezy. Państwo młodzi sami nie są w stanie zająć się wszystkim. Do moich obowiązków należało też zorganizowanie wieczoru kawalerskiego. Mieszkamy w Krakowie i nie miałem z tym najmniejszego problemu. Jeśli chcemy zorganizować wieczór kawalerski Kraków jest miejscem do tego idealnym. Jest tu mnóstwo klubów i pubów. W sumie na wieczorze bawiliśmy się w siódemkę. Byłem ja, brat i jego najlepsi przyjaciele. Zabawę zaczęliśmy od wizyty w pubie. Przez resztę wieczoru zmienialiśmy miejsca. Pobawiliśmy się w dwóch czy trzech klubach i w środku nocy wróciliśmy do mojego mieszkania. Tam był czas na szczere rozmowy i dobre rady ze strony przyjaciół. Mój brat otrzymał również kilka dość zabawnych prezentów. Niektóre wprawiły go w niemałe zażenowanie. Do rana spożyliśmy już dość sporo alkoholu i w końcu postanowiliśmy położyć się spać. Rana dokuczał mi wielki kac.
Impreza się udała. Wszyscy dobrze się bawiliśmy i miło spędziliśmy czas. Jestem pewien, że mój brat na długo zapamięta przyjęcie i weźmie sobie do serca rady starszych, żonatych kolegów. Urządziliśmy sobie taki męski wypad. Myślę, że wszyscy tego potrzebowaliśmy, najbardziej mój brat, żeby ostudzić trochę napięte nerwy związane z organizacją ślubu i wesela.