Od niedawna z moim partnerem Kamilem mieszkaliśmy razem, generalnie jak to na początku. Najpierw wyremontowanie i umeblowanie mieszkania, potem praktycznie wszystkim trzeba wyprawić parapetówkę. Więc zaprosiliśmy najpierw nasze rodziny. I wszystko nam się zmieniło jak moja siostra przywiozła nam szczeniaczka ze swojej hodowli. Stwierdziła, że shih tzu będzie dla nas idealnym psem na to mieszkanie – tym bardziej, że planowaliśmy wziąć psa do naszej rodziny.
Poszukiwanie szelek dla Bessi
Dokładniej dostaliśmy suczkę więc nazwaliśmy ją Bessi, bardzo szybko się aklimatyzowała i została naszą radosną małą kulką szczęścia. Jest bardzo towarzyska i teraz nie wyobrażam domu bez z niej – ale teraz pozostaje nam dodatkowe zadanie, mianowicie musimy po kupować dla niej akcesoria. Na pewno potrzebuje swojego leża, zabawek i odpowiednie szelki dla małego psa, Bessi jest bardzo małym psem więc to będzie lepszym wygodnym dla niej rozwiązaniem w trakcie spacerów. My będziemy mieli większą kontrolę nad tym co ona robi i będziemy mieli pewność, że nie zdejmie sobie od tak obroży. Tym bardziej, że jej zdarzyło się parę razy ściągnąć z siebie obrożę w trakcie spaceru. Kupiliśmy troszeczkę bardziej zabudowane szelki, które zakrywają całą klatkę piersiową i jest odpowiednio wyprofilowany, żeby nie uwierało między łapkami, wybraliśmy model z takim ładnym kolorem turkusu z białymi elementami, oraz po prawej stronie ma taką wielką łapkę i również jest miejsce, żeby zaczepić przywieszkę informacyjną. Szelki są wykonane z przyjaznego oddychającego materiału i również mają bezpieczne zapięcie, które pies sobie od tak nie sforsuje. Oczywiście mamy w planach, żeby chodziła bez smyczy ale to już jak będzie starsza. Na dzień dzisiejszy jest bardzo żywiołowa i bardzo ciekawa wszystkiego, więc dlatego zdecydowaliśmy się na szelki i będziemy pewniejsi co do jej bezpieczeństwa w trakcie spacerów.
Bardzo kochamy naszą Bessi jest naszym całym światem, Kamil za nią by wskoczył w ogień. Kamil i Bessi są jak papużki nierozłączki, wszędzie oni idą razem. A spacery z nią samą przyjemnością, odkąd wymieniliśmy jej samą obróżkę na szelki, ma większą wygodę jak i swobodę ruchy przy czym my nie musimy się martwić, że zdejmie z siebie obróżkę w trakcie spaceru.