
Strop pełni bardzo istotną część właściwie każdej konstrukcji. Jego zadaniem jest wydzielenie pomieszczeń oraz bezpieczne przenoszenie obciążeń z wyższych, na niższe kondygnacje. Niestety jego wykonanie wymaga zastosowania odpowiednich technologii. Niezależnie od tego, czy decydujemy się na strop monolityczny, czy częściowo prefabrykowany, należy przed jego ułożeniem wykonać solidne szalunki.
Tymczasowe podpory pod stropami
Tymczasowe podparcie stropów dawniej wykonywało się z desek oraz okrąglaków, czyli belek wykonanych z nieobrzymanej lub obrzymanej tarcicy. Dzisiaj na budowach korzysta się głównie z rozwiązań systemowych. Szalunki stropowe dzielimy na dwie kategorie. Pierwszą grupę stanowią rozwiązania ażurowe. Stosuje się je przede wszystkim do podpierania stropów gęstożebrowych oraz tych z płyt prefabrykowanych. Budowa takiego systemu nie jest zbyt złożona. Podparciem dla podtrzymujących konstrukcję dybli są stalowe słupy. Ich regulacja odbywa się dzięki dwuelementowej budowie oraz specjalnie dostosowanym połączeniu. Dodatkowym wzmocnieniem słupów są rozkładane stojaki montowane w dolnej ich części. Dzięki temu podparcie dybli jest o wiele bardziej stabilne. Drugą grupą szalunków do stropów stanowią systemy pełne. Wykorzystuje się je przede wszystkim wtedy, gdy wykonuje się konstrukcje monolityczne. Wtedy oprócz dybli i słupów stosuje się płyty, które mają tworzyć bezpośrednią podporę dla zbrojenia i mieszanki betonowej.
Niezależnie od tego, który rodzaj szalunków został wykorzystany, konieczne jest odpowiednie łączenie elementów. Nie wystarczy jedynie podeprzeć płyt i dybli słupami. Należy w trwały sposób je ze sobą połączyć, np. wykorzystując gwoździe. Zabieg ten ma na celu uniemożliwienie przewrócenia się podpór w czasie, kiedy ich zadaniem jest stanowienie podparcia dla powstającej konstrukcji.