Od kiedy jestem na urlopie macierzyńskim mam silną potrzebę tworzenia: maluję, piszę i wysyłam moje prace na różne konkursy, ale także zainteresowałam się rękodziełem. Próbowałam szyć różnego rodzaju maskotki dla moich dzieci, uszyłam woreczki z firanek zero waste na warzywa i owoce, aby zastąpić nimi foliówki. Zainspirowana koleżanką, która na znanym portalu społecznościowym nieustannie umieszcza zdjęcia coraz to nowych zrobionych na szydełku pięknych maskotek, postanowiłam zrobić takie dla moich dzieci.
Rękodzieło na szydełku
Znalazłam w internecie instrukcję przygotowania maskotek i teraz zabieram się do pracy. W dzieciństwie bardzo lubiłam robić na szydełku i jeszcze trochę z tych czasów pamiętam. Myślę więc, że chwilę tylko będę potrzebowała na to, żeby przypomnieć sobie podstawowe wzory. Kupiłam już wełnę i zabieram się do roboty. Szydełkowanie to wspaniałe zajęcie, sprawia mi bardzo dużo przyjemności i przynosi wiele satysfakcji. Tak bardzo mi się podoba, że zastanawiam się nad tym, czy nie można by zacząć robić na tym pieniędzy. Rękodzieło jest ostatnio w cenie. Postanowiłam sprawdzić, czy w ogóle jest popyt na takie rzeczy. Wpisałam w wyszukiwarkę hasło: „rękodzieło szydełkowe sklep„, znalazłam całkiem dużo sklepów. które zajmują się sprzedażą ręcznie robionych rzeczy. Znalazłam także sklep, który sprzedaje takie piękne szydełkowe maskotki. Muszę się dowiedzieć, czy możliwe jest nawiązanie współpracy z tym sklepem i wystawianie w nim swoich maskotek to byłoby całkiem dobrym pomysłem na zarobienie dodatkowych pieniędzy. Myślę, że mogłabym robić nie tylko maskotki, ale także torebki czy nawet torby, czapki, szaliki. jest wiele wspaniałych rzeczy które można zrobić na szydełku nie tylko staromodne koronkowe serwety
Poza tym, zgodnie z modnym ostatnio trendem zero waste, można robić na szydełku także rzeczy z włóczki zrobionej z tkanin z odzysku czy też ze starych firanek. To na pewno jest czymś bardzo oryginalnym i myślę że mogłoby się cieszyć dużym powodzeniem. Tym bardziej, że rzeczy wykonane z takiej włóczki, zwanej spaghetti, są rzeczywiście bardzo efektowne. Będę musiała przygotować projekty czy nawet prototypy bluzek i spódnic ze spaghetti, wystawić w sklepie, aby sprawdzić czy będzie na nie popyt.