
Moja przygoda z kosmetykami wegańskimi zaczęła się stosunkowo niedawno, kiedy w promocji udało mi się zakupić jedną paletkę, której kolory dosłownie skradły moje serce. Podczas jej używania odkryłam ogromną różnicę w jakości kosmetyku dlatego zaczęłam częściej sięgać po produkty wegańskie i jeszcze ani razu na żadnym z nich się nie zawiodłam.
Kosmetyki wegańskie dla każdego
Kilka miesięcy temu upolowałam wymarzoną paletkę do makijażu w promocyjnej cenie choć przyznać trzeba, że cena oryginalna również do wysokich nie należała i właśnie dlatego z początku nie robiłam sobie wielkich nadziei względem jakości paletki, a kupiłam ją głównie ze względu na piękne kolory, jakie posiadała. Dlatego bardzo pozytywnie się zaskoczyłam, kiedy zauważyłam jak wysokiej jest ona jakości. Cienie okazały się bardzo mięciutkie, wręcz „masełkowe”, a to domena kosmetyków raczej z tej najwyższej półki. Cudownie mi się z nimi pracowało, więc zaczęłam czytać więcej na ten temat i jak się okazało jakość zawdzięczana jest olejom oraz innym naturalnym składnikom, które zastąpiły te zwierzęce. Zdecydowałam się zatem kupić także eyeliner wegański oraz podkład. W obu przypadkach byłam zafascynowana. Podkład był niezwykle leciutki i niewyczuwalny na twarzy, a jednocześnie dobrze kryjący, z kolei eyeliner rozprowadzał się bardzo gładko, równomiernie i precyzyjnie. W sklepie online z którego zamawiałam produkty znalazłam także tanie zestawy kosmetyków wegańskich przeznaczone do pielęgnacji ciała, które także postanowiłam kupić i przetestować. W skład mojego zestawu wchodził żel pod prysznic, mleczko, mgiełka do ciała, oraz balsam. Już po pierwszym użyciu odczułam ogromną zmianę na swojej skórze. Żel był niezwykle delikatny i pozostawiał moją skórę dogłębnie nawilżoną do takiego stopnia, że w zasadzie nie potrzebowałam już mleczka czy balsamu, ale prawdziwy efekt wow pojawił się właśnie wtedy, gdy stosowałam wszystkie te kosmetyki. Moja skóra niesamowicie odżyła, zaczęła być gładziutka, ujędrniona i jednocześnie miękka i zwyczajnie milutka w dotyku, Nawet kropki po goleniu na nogach przestały być praktycznie widoczne, a krostki na plecach do których miałam tendencję znikły.
Jestem bardzo zadowolona z kosmetyków wegańskich, dlatego postanowiłam je także sprezentować mojemu chłopakowi, który boryka się z problematyczną skórą twarzy. Jemu także ogromnie pomogły i już po niedługim czasie stosowania różnica była niesamowicie zauważalna. Oboje przestawiliśmy się na kosmetyki naturalne oraz te wegańskie zwłaszcza, że ich ceny są praktycznie identyczne, jak w przypadku tradycyjnych kosmetyków, a nierzadko nawet i niższe!